Recenzje whisky ze smakiem

Dalwhinnie 15YO

Destylarnia została założona w 1897 roku, funkcjonowała wówczas pod szyldem Strathspey, jednak pierwsi właściciele po zaledwie roku zmuszeni byli odsprzedać przybytek. Wówczas zadecydowano również o zmianie nazwy na Dalwhinnie. Dosłowne tłumaczenie z gaelickiego brzmi „miejsce spotkań” i pochodzi tradycyjnie od lokalizacji. Wioska umiejscowiona jest na skrzyżowaniu będącym w przeszłości trasą przemytu whisky. Wracając do tematu. Klasyczne Dalwhinnie 15YO zyskało na popularności w latach 80-tych zeszłego wieku, kiedy DIAGEO będące właścicielem marki umieściło trunek na liście Classic Malts reprezentujących region Highlands. Co ciekawe, zaledwie około 10% produkcji trafia do bezpośredniej sprzedaży, reszta bowiem zasila blended whisky z portfolio właściciela. Sprawdźmy czy koncern nie marnuje potencjału, podobnie jak było w przypadku Kininvie.

dalwhinnie 15y opinia i recenzja whisky

Wygląd – dystyngowane kartonowe opakowanie skrywające korpulentną butelkę o kształcie zbliżonym do wypustów Chivas Regal albo Redbreast. Stylistyka retro. Kolor destylatu jasny – złocisty. Konsystencja dość oleista. Whisky butelkowana z mocą alkoholu wynoszącą 43%.

Aromat – generalnie świeży z nutami owocowo-floralnymi doprawionymi lekkim dymkiem i słodyczą. Miód, płatki kwiatów, brzoskwinia w syropie, zielone jabłuszko. Trochę przypomina Bushmills 10YO i Glenfiddich 12YO. Przyjemny w odbiorze lecz średnio rozbudowany.

Smak – początkowo przypieka, ale później charakterystyka ulega zmianie. Ponownie można wyczuć miód, płatki śniadaniowe, nieco słodkiej dębiny i akcenty roślinne. Kiedy whisky trochę odpocznie w kieliszku, coraz silniejsza staje się nuta popielato-dymna. Raczej niezbyt rozgrzewająca, trochę alkoholowa.

Finisz – średnio długi, trochę poniżej oczekiwań. Kiedy pieprzność zejdzie z języka robi się słodowo, czuć również śladowe ilość gorzkiej czekolady. Jednak najdłużej utrzymuje się posmak delikatnego palonego drewna, który powinien przypaść do gustu nawet osobom nie lubiącym wędzonki.

dalwhinnie 15y opinia i recenzja whisky

Dalwhinnie 15YO raczej nie przypadnie do gustu miłośnikom sherry-bomb, niemniej wzorem niedawno recenzowanego Clynelish 14YO, powinna spodobać się amatorom whisky o lekko roślinno-dymnym charakterze. Początkowo wydaje się bardziej słodowo-floralna, jednak z czasem coraz bardziej ujawnia się drugie oblicze tego klasycznego single malta. Absolutnie nie nazwałbym tego trunku porywającym, prędzej solidną klasą średnią. Dalwhinnie 15YO kosztuje w chili obecnej prawie 200 złotych. Kwota to typowa dla większości piętnastoletnich wypustów od większych destylarni – Glen Moray, Glenlivet czy Glenfiddich (pomijając ich profil) – więc można whisky uznać za wartą zainteresowania. Oczywiście, jeśli wolicie słodkie klimaty to bierzecie Bushmills 16YO albo Aberlour 14YO i pozamiatane.

OCENA DALWHINNIE 15YO: 35/100



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *