Redbreast 12YO to single pot still whiskey wytwarzana pierwotnie ze słodowanego oraz niesłodowanego jęczmienia, doprawionego maksymalnie 5% innych rodzajem zbóż. Receptura pochodzi z początku XVIII wieku, a powstała przy próbie ominięcia tzw. podatku słodowego wprowadzonego w 1725 roku. Irlandczycy płacić nie chcieli, więc pokazali systemowi środkowy palec i wymyśli nową recepturę whiskey. Całkowicie solidaryzujemy się z naszymi braćmi 🙂 Marka Redbreast powstała w 1939 roku i początkowo należała do Jameson Distillery, natomiast teraz do Pernod Ricardi i destylowana jest w Midleton. Całość jest maturowana w beczkach po sherry.
Dwanaście lat minęło. jak jeden dzień…
Konsystencja Redbreast 12YO jest bardzo oleista, whiskey zostawia piękne łezki na kieliszku. Kolor tradycyjnie bursztynowy, chociaż sam trunek do klarownych nie należy. W nosie okazuje się łagodna i zbalansowana, alkohol został bardzo dobrze ukryty, jednak to zrozumiałe – większość dwunastolatków musi się ukrywać z alkoholem 🙂 Mamy zatem wachlarz najróżniejszych aromatów – słodu, miodu, odrobinę wanilii, gruszki, jabłka, trochę suszonej trawy i brązowego palonego cukru. Opisywana whiskey to generalnie słodziak, co dobrze koresponduje ze smakiem.
Wbrew pozorom, nazwa nie odnosi się do cycków 🙂
Smak podobnie jak aromat okazuje się łagodny i baaardzo słodki, a whiskey nawet przy pierwszym wejściu nie demoluje ślinianek. To napitek doskonały dla smakoszy dopiero zaczynają swoją przygodę z whiskey. Redbreast 12YO to bomba cukrowa z miodem, orzechami, wanilią, doprawioną owocową nutką i szczytowe pikanterii cynamonu i pieprzu ziołowego. Finisz zaskakuje długością – ponownie pojawia się akcenty miodowe, słodowe i tytoniowe gdzieś na samym końcu. Nie ma jednak zbyt wiele sherry, jak również śladów dębiny. Smak i finisz są bardzo podobne, więc kupującego nie spotka wielkie zaskoczenie.
Czy warto kupić Redbreast 12YO?
Redbreast 12YO to whiskey wyceniona na około 200 złotych, czyli relatywnie sporo jak na dwunastolatka, wszak za znacznie mniejsze pieniądze można kupić Glenfiddich 12YO, The Glenlivet 12YO, Glen Moray 12YO czy nawet Aberlour 12YO. Mało tego! Takie pieniądze wystarczą do kupienia bardzo dobrych whisky. Przykłady? Proszę bardzo: Glen Moray 15YO, Glenfiddich 15YO, The Glenlivet 15YO i wiele innych jakościowych trunków. Niewiele więcej kosztuje Bushmills 16YO albo Aberlour 14YO. Dlatego trzeba obiektywnie przyznać, że cena Redbreast 12YO jest nieproporcjonalnie wysoka do, mimo wszystko, dobrej zawartości.