Recenzje whisky ze smakiem

Balvenie 21YO

The Balvenie 21YO Port Wood występuje w przynajmniej trzech wariantach, znacząco różniących się procesem produkcji i woltażem. Najbardziej pospolita poddawana jest filtrowaniu na zimno, barwiona karmelem i posiada zawartość alkoholu na poziomie 40%. Gdzieś na świecie można jeszcze dostać znacznie ciekawsze wersje 43% oraz 47,6% bez flitowania na zimno. Whisky dojrzewa w dębowym beczkach po burbonie, a finiszowana jest w drewnie po wzmacnianym portugalskim winie Porto. Naszym łupem padła niestety jedyna powszechnie dostępna wariacja, czyli 40% kastrat z filtracją, jednak wyboru wielkiego nie mieliśmy – pozostałe edycje są praktycznie niedostępne lub fatalnie wycenione.

The Balvenie 21YO recenzja i opinia whisky

Wygląd – eleganckie kartonowe opakowanie skrywa klasyczną korpulentną butelkę z masywnym korkiem. Barwiona karmelem, filtrowana na zimno, butelkowana w standardowej mocy 40%. Odcień miedziany, konsystencja oleista.

Aromat – bardzo delikatna, jednak niezbyt rozbudowana z dominującymi nutami słodkimi i owocowymi. Klementynki, miód, wanilia, dojrzałe banany, zielone jabłko, ciasto drożdżowe, suszone owoce. Przyjemnie, chociaż mogłoby być ciekawiej.

Smak – podobnie jak w zapachu bardzo delikatna, ale zdecydowanie bardziej wyrazista. Kremowe ciasto, brzoskwinia, ananas, mleczna czekolada, miód, rodzynki. Oceany słodyczy przełamują delikatne nuty pikantnych przypraw.

Finisz – generalnie krótki, trochę rozczarowuje biorąc pod uwagę markę, wiek i cenę. Czekolada, słodowość, ślady orzechów włoskich i… wielkie nic. Można napisać Balvenic 21YO, skoro poziomem przypomina Ben Bracken 21YO za ułamek kwoty.

The Balvenie 21YO recenzja i opinia whisky

Będziemy brutalnie szczerzy – płacić ponad 1000 złotych za butelkę The Balvenie 21YO Port Wood to kompletnie nieopłacalny interes. Whisky niczym nie zaskakuje, chociaż jest smaczna i pijalna, jednak to kiepski argument kiedy spojrzysz do drastycznie odchudzonego portfela. W takiej kwocie spokojnie można dostać cztery naprawdę solidne butelki, pomimo znacznie młodszego wieku np.: Royal Brackla 12YO, Bushmills 16YO czy Glenallachie 10YO CS. Biorąc pod uwagę ogromny prestiż destylarni, spodziewaliśmy się czegoś znacznie lepszego. Możliwe, że edycje 43% i 47,8% prezentują odpowiednio wyższy poziom, jednak mówimy o wydaniu powszechnie dostępnym w sklepach, nie limitowanych wypustach w cenie kilkukrotnie wyższej od bohatera dzisiejszej recenzji.

OCENA THE BALVENIE 21YO PORT WOOD: 55/100



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *