W połowie 2018 roku destylarnia Jura odświeżyła swoje portfolio i usystematyzowała rodzinę podstawowych wypustów, wśród których zadebiutowała również edycja pełnoletnia. Właśnie ona będzie obiektem niniejszej recenzji. Whisky powstała z połączenia dwóch rodzajów spirytusu – torfowego i nietorfowego – najpierw leżakując w beczkach po burbonie, natomiast finalnie dojrzewając w drewnie wykonanym z francuskiego dębu. Producent wykorzystał beczki po czerwonych winach z Bordeaux Premier Grand Cru, mających zapewnić destylatowi wysokiej klasy doznania sensoryczne. Warto jeszcze wspomnieć, że whisky Jura 18YO jest butelkowana z mocą alkoholu wynoszącą 44%, barwiona karmelem i poddwana filtracji na zimno.
Wygląd – Jura 18YO wygląda identycznie jak wszystkie niżej pozycjonowane wypusty, zamknięte w usztywnianym i eliptycznym opakowaniu. Butelka ma charakterystyczny klepsydrowy kształt i szereg wytłoczeń. Barwa intensywnie ruda, konsystencja oleista.
Aromat – słodki dżem jarzynowy, nienachalnie torfowo-dymny, delikatnie bejcowaty, kakao. Należący do przyjemnych lecz cięższych. Po dłuższej chwili dymne akcenty uchodzą zostawiając więcej czerwonych owoców, wanilii, drewna oraz delikatnej winnej kwaskowatości.
Smak – generalnie spójna ze smakiem, najpierw odrobinę dymna i torfowa, następnie pojawiają się czerwone owoce, akcenty kawowe, czekolada oraz odrobina pieprzności zwieńczającej degustację. Ponownie wyczuwalny jest ewidentny wpływ beczek po czerwonym winie.
Finisz – długi, smakowity i intensywny, gdzie wyczuwalna jest dębowa goryczka, tytoń, miód, skóra plus śladowe ilości kakao. Przede wszystkim pobudza ślinianki do działania, więc mlaskasz językiem przetrawiając te wszystkie akcenty. Finisz to najlepsza strona Jura 18YO.
Juta 18YO jest naprawdę solidną whisky, która umiejętnie połączyła akcenty dymno-torfowe z soczystymi owocami, będąc trunkiem wciągającym oraz wielowymiarowym. Zawartość powinna przypaść do gustu miłośnikom Speyside, jak również amatorom dymnych potworków Laphroaig czy Lagavulin. Bohater niniejszej recenzji spokojnie przebija większość 21-letnich podstawek, kosztując przeważnie dwukrotnie mniej. Aktualnie butelkę Jura 18YO można znaleźć za około 400 złotych, czyli w sumie niemało, jednak wysoka jakość trunku rekompensuje wydatek. Zdecydowanie polecamy ten konkretny wypust – pełnoletnia Jura absolutnie nie zawiodła, reprezentując znacznie wyższy poziom od wersji 12YO.