Najpierw chciałem zaznaczyć, że informacje zamieszczone poniżej pochodzą z artykułu Berta Rutkowskiego dla Whisky Etc. Jegomość odwiedził destylarnię GlenDronach oraz przygotował raport, czego owocem jest grafika wyjaśniająca to zagadnienie. Całe zamieszanie dotyczy rocznika rozlania whisky, który wbrew temu co nadrukowano na etykiecie, może się w rzeczywistości znacząco różnić. Oczywiście, whisky nie będzie młodsza niż deklaruje producent, może być natomiast starsza. Praktyka z wykorzystaniem bardziej wiekowego destylatu nie jest wprawdzie niczym nowym, jednak w opisywanym przypadku mówimy o naprawdę sporym rozrzucie. Dlatego niektóre butelki krążące po forach i grupach pasjonatów whisky, kosztują więcej niż dostępne w sklepach? Odpowiedź znajduje się poniżej…
Prawdziwy rocznik destylatu w whisky GlenDronach
Przejdźmy do konkretów. GlenDronach 12YO Original rocznik 2013 okazuje się w istocie whisky 18-letnią, podczas gdy 15-letni Revival rozlewany w 2016 roku liczył 21-lat. GlenDronach 18YO Allardice rocznik 2019 to whisky 24-letnia, natomiast rekordzistą jest GlenDronach 21YO Parliament dostępny od 2022, którego butelka skrywa 27-letni destylat. Sympatyczny bonus, prawda? I pewnie zastanawiacie się dlaczego nastąpiło takie zamieszanie? Otóż destylarnia GlenDronach była zamknięta w latach 1996-2001, głównie z powodu nadwyżki produkcyjnej, co później poskutkowało koniecznością wykorzystania w podstawowych wypustach whisky starszej, niż sugeruje etykieta. Przykładowo – GlenDronach wznowił działalność w 2002 roku, zaś 12YO Original pojawił się w 2009 roku. Jednak dopiero w 2014 roku wydestylowano i wprowadzono nową partię (12-letnią), dlatego siłą rzeczy musieli korzystać z dostępnych zasobów. Reszta whisky z podstawowej oferty również na tym skorzystała.
Rzecz dotyczy podstawowych wypustów GlenDronach
Dzisiaj najlepsze starsze roczniki GlenDronach 12YO (2013) i 15YO (2016) są praktycznie niedostępne w sklepach, chyba że odpowiednio wycenione. Na szczęście wersje 18YO (2019) i 21YO (2022) jak najbardziej można kupić. Ewentualnie zostają giełdy i fora tematyczne, gdzie użytkownicy sprzedają konkretne roczniki. Ceny bywają jednak mocno zawyżone o czym samemu miałem okazję się przekonać. Za GlenDronach 18YO Allardice (2019) żądano najczęściej 600 złotych, a ostatecznie w sklepie znalazłem rocznik 2019 poniżej 500 złotych (sprzedawca miał świadomość daty rozlania, jednak ceny nie podniósł). Pozostaje pytanie jak rozróżnić poszczególne wersje? Informacji nie należy szukać na etykiecie czy banderoli. Znajduje się w dolnej części butelki. Jest nadrukowana niezbyt widoczną czarną czcionką, ale jednocześnie stanowi niezmywalne świadectwo kiedy butelka została napełniona. Ot, ciekawostka.
