Aberlour zrobił w ostatnich latach rebrand portfolio, zmieniając butelki i etykiety wszystkich podstawowych wypustów, poprawiając zarazem dostępność 18-letniej edycji. Wcześniej powszechnie występowała wersja 500 ml, większa była prawdziwym rarytasem, natomiast teraz standardem uczyniono właśnie 700 ml. Aberlour 18YO Double Sherry Cask zaprezentowany pod koniec 2022 roku, faktycznie wygląda przyjemniej niż poprzednik. Recenzowana wersja (Batch 001) leżakowała w wyselekcjonowanych beczkach po sherry Oloroso i Pedro Ximenez, jeśli wierzyć producentowi – pierwszego napełnienia, wykonanych z europejskiego i amerykańskiego dębu. Stąd właśnie dopisek Double Cask. Zobaczmy zatem co reprezentuje sobą odświeżona wersja.
Wygląd – cylindryczna tuba identyczna jak w pozostałych wypustach. Masywna butelka z równie masywnym korkiem prezentuje się świetnie. Konsystencja oleista, barwa tureckiej herbaty. Barwiona karmelem, filtrowana na zimno, 43% ABV.
Aromat – potężna dawka słodkiego sherry, rodzynki, czekoladki Mon Cheri, miód lipowy, brzoskwinie. Trochę wanilii, migdały, dżem truskawkowy, odrobina skoszonej trawy lub innej mokrej zieleniny. Ogólnie tłusta bomboniera.
Smak – spójna z aromatem lecz nieprzesadnie słodka. Dominuje czekolada, miód, rodzynki, egzotyczne i czerwone owoce. Nutka tytoniu, odrobina słodkiego dębu. Delikatne pieprzowe muśnięcie na zakończenie.
Finisz – średnio długi, jednak całkiem intensywny, zbieżny ze smakiem oraz aromatem. Mleczna czekolada, owoce, tytoń, palone drewno. Gdzieś w oddali majaczy widmo skóry.
Aberlour 18YO to naprawdę solida whisky z gatunku sherry bomb, aczkolwiek nieprzesadnie nachalnych, jak można byłoby początkowo przypuszczać. Aromat faktycznie zapowiada zmasowany atak słodyczy, jednak smak okazuje się zdecydowanie bardziej zbalansowany i różnorodny. Oczywiście, dominują akcenty sherry, rodzynek, owoców czy czekolady, niemniej po kilku dramach cukrzycy raczej nie dostaniemy. Aberlour 18YO może niczym nadzwyczajnym nie zaskakuje, zwłaszcza jeśli próbowaliście już flagowych wypustów ze Speyside, jednak również nie rozczarowuje. Trochę ciężkostrawna jest natomiast cena, wynosząca blisko 600 złotych, ale ostatnio wszystkie wiekowe whisky wyraźnie zdrożały.
